11.11.2016 r. - Patriotyczna piesza pielgrzymka do "Śląskiego Katynia"
Dzisiejsze Camino Patriotyczne, które zbiega się z obchodami Dnia św. Marcina, poruszyło w nas takie obszary emocji i uczuć, którymi na ogół nie epatujemy, nie nazywamy, zwłaszcza dziś, kiedy są często nadużywane. Patriotyzm to wielkie słowo, a często nie zauważamy, że tak naprawdę zaczyna się w naszym domu, w zwykłej ludzkiej życzliwości, w traktowaniu sąsiada, czy kolegi z pracy. Dziś, Bogu dzięki, nie musimy ponosić ofiary życia, ale czasem tolerancja i poszanowanie odmiennych poglądów jest naszą ofiarą dla wolności innych, która nie musi być tożsama z naszą.
Uważam, że warto akcentować takie miejsca jak Śląski Katyń, by rozpowszechniać prawdę, która jest wciąż nieco zawoalowana, by nie powiedzieć - właściwie nieznana. Najwyższa cena, jaką jest życie poległych, odebrane w tak okrutny sposób, domaga się, by ofiara ta nie była zapomniana.
Naszą rolą jest pamiętać, przekazywać te fakty dalej, uczulać młodych, by historia nie miała prawa się powtórzyć, a przede wszystkim winniśmy modlić się za tych Wielkich Bezimiennych przy ich symbolicznym grobie-pomniku. Umierając bohatersko, nie mają po dziś dzień miejsca godnego pochówku, winni zatem żyć w naszej pamięci. W takich chwilach, w takich miejscach czujemy, jak ważna jest nasza tożsamość, i że patriotyzm to nie tylko wielkie, często wypaczane, czy zawłaszczane słowa, ale to nasze być albo nie być, tak dziś, jak i jutro... Utrwalanie miejsc takich jak to ma uczyć szacunku do historii naszego kraju i budować postawy patriotyczne, przede wszystkim wśród młodych osób, a nade wszystko chronić przed zapomnieniem.
"Naród, który nie zna swej historii, skazany jest na jej powtórne przeżycie".
Tekst: Ewa Hryckowian